Olga Omeljaniec podbija świat seriali! Kim jest gwiazda „Ojca Mateusza” i „Przyjaciółek”? [WIKIPEDIA]

Olga Omeljaniec od kilku lat pojawia się w najpopularniejszych polskich serialach. Jej twarz można oglądać w takich serialach jak Na Wspólnej, Przyjaciółki czy Ojciec Mateusz. A kim jest aktorka, o której Wikipedia milczy ?

Ukończyła Akademię Teatralną w Warszawie.

W czym grała Olga Omeljaniec?

Olga Omeljaniec zadebiutowała w 1991 roku w serialu Taz-mania. W 2005 roku powróciła do swojego zawodu. Głosu Olgi Omeljaniec można było posłuchać w dubbingu takich produkcji jak: Księżniczka na lodzie, Czarodziejka Lili, Zaplątani, Barbie i Akademia księżniczek, Gnomeo i Julia, Dzwoneczek i Bestia Nibylandii, Gwiezdne Wojny: Przebudzenie mocy czy Księga Dżunglii .

Aktorką kojarzą także widzowie takich seriali jak. Ojciec Mateusz, Plebania, Na Wspólnej i Przyjaciółki. Olga Olejmaniec pojawiła się także w filmach: 1920. Bitwa Warszawska czy Jak się pozbyć celulitu.

Najnowsza rola Olgi Omeljaniec to postać Klaudii. pracownicy Zeit Studio w serialu TVN Druga szansa .

Skandal z Olgą Omeljaniec

W maju 2016 roku Olga Omeljaniec stała się bohaterką niechlubnego skandalu. Gwiazda została przyłapana na kradzieży pierścionka o wartości 50 tysięcy złotych. który znalazła na parapecie na siłowni.

Olga Omeljaniec – kim jest?

Gość | 10 maja 2016, 10:08

Żadna nowość w śród celebrytów, oni tak mają jak się nadarzy okazja to ją wykorzystują choć stać ich na kupno takich rzeczy, lecz jak zostaną złapani to nagle niewiedzą jak to mogło się stać i jakie to nieszczęście na nich spadło a przy następnej okazji zrobili by to samo bo taki mają kręgosłup moralny. Oczywiście nie oznacza to, że wszyscy tak robią. Konsekwencje takich czynów powinni ponosić takie same jak każdy obywatel, tyle że ich stać na lepszych adwokatów.

Gość | 7 maja 2016, 10:27

Postąpiła tak jak większość Polaków- 90 % ludzi w podobnej sytuacji kradnie bo uważa ze „znalezione nie kradzione”. Jej zachowanie, paradoksalnie, zwiększy zainteresowanie serialami i spektaklami w których będzie występowała bo ludzie będą chcieli na własne oczy zobaczyć jak wygląda ta złodziejka „słynna aktorka”. Jej kariera po tym wszystkim rozkwitnie – „nieważne co mówią, ważne aby mówili i nie przekręcali nazwiska.

mona37 | 7 maja 2016, 07:55

pure | 6 maja 2016, 12:26

Znalezione nie kradzone? Co to za postkomunistyczne hasła. Przerażają mnie niektórzy (pewnie blachary). Jak coś znajdujesz na siłowni to oddajesz na recepcji. Nie porównujcie tego to 100 pln w krzakach bo ustalenie osoby do której należał pierścionek jest banalnie proste. Zostawiłem na siłowni bardzo drogi pulsometr. upadł z ławki jak sie pakowałem. następnego dnia poszedłem do recepcji i go odzyskałem – nikt go nie ukradł. i tak samo bym się zachował. Albo jesteś złodziejem albo jesteś uczciwym człowiekiem. To nie okazja czyni złodzieja. Na wszystko mozna zapracować

Gośćfghgfh | 6 maja 2016, 11:38

takie rzeczy zostawia się na recepcji z poświadczeniem znalezienia

Gość | 6 maja 2016, 09:25

Ale jaka zwinna…. Widać ma doświadczenie…. Ukrainka typowa…

Gość | 6 maja 2016, 09:17

Jakie znalezione. wyraźnie widać jak kradnie i sie rozgląda czy nikt nie widzi. To jest siłownia i ludzie zostawiają różne rzeczy. wiec jak przysłowie mówi … Nie twoje to nie rusz. Nie tłumacz złodziejki ,sama niech się tłumaczy na policji. Ja również chodzę na śiłownię i zostawiam cenne rzeczy w szatni. nigdy nic mi nie zginęło. porządni ludzie nie kradną. Wstyd zwłaszcza aktorce. A ty chyba kumpelka bo tak bronisz złodziejki. Gdyby to na mnie trafiło to bym jej gębę obiła że długo by się w kamerze nie mogła pokazać.

Gość | 6 maja 2016, 08:32

aa i jeszcze cos dodam czy ktoremuś z nas nie zdarzyło sie cos znależć. no tak siegnijcie w głab siebie i zastanówcie sie czy to była Kradzież i czy oddaliscie to komus. at biedna dziewczyna nie powinna siedo niczego pzyznawac bo po 1sze nie wiedziała co znalazła i jakiej jest wartosci. specjalista nikt z nas nie jest ze to np. pierscionek z diamentem za 50 tys zł. wiec mogła byc to blacha i np wzieła zeby sprawdzic co to jest. wiecmozna by byłopowiedziec ze przywłaszczyła z zamirem np.oddania po sprawdzeniu w dniu nastepnym, najczesciej jest tak ze jak sprawdzimy co mamy i jest to duzej wartosci oddajemy to bo własnie mozemy miec problemy. np znajdziesz w reklamowce 500 tys i to oddasz. czy zgłoscisz bo nie wiemy zródła pochodzenia kasy. i najczesciej robisz to dzien pozniej jaksie przespisz z tematem. a tam jakby była blacha to by nie było by skandalu ,ponadto sama osoba pokrzywdzona ( ta co zostawiła nieszczesny pierscionek ) sama nie wiedziala gdzie go zostawiła. bo gdyby wiedziala sama by po niego przybiegła ,wlecz przyleciała bo przeciez jest to takie drogocenne ,wiec zastanowcie sie na swoimiopinniami i jakkogos oceniacie i ocencie siebie jakbyscie sie zachowali sami w takiej sytuacji a gwarantuje ze zrobilibyscie tak samo. nie znajac co sie ma.

Gość | 6 maja 2016, 08:19

Złodziejki powinno się piętnować. Nic ją nie usprawiedliwia. Po świńsku i perfidnie zrobiła.

Gość | 6 maja 2016, 08:18

Znalazła a nie ukradła. wiec jak znajdziesz w krakach 1000 zł to ukradłes czy znalazłes. nie istotne czy chcesz to komus oddac czy nie ,bo nie znasz własciciela ,ponadto ktos zostawiła na parapecie i jest sama. wiec skoro znalazła to jedynie mozna sobie to zakfalifikowac jako przywłaszcznie a nie kradzież. ukraść musisz własciecielowi osobie ktora jest obok lub przebywa w tm samym miejscu. ten piersconek mogł tam lezec np 1 dzien. dlatego nazywanie kogos złodziejem bym był daleki od takich wniosków ,a portalom i gazecie bym wytoczył proces za znieważenie. przykładów jest wiele znalazłas cos w toalecie w Markecie. pierscionek na ziemi. 100 we na podłodze w restauracji ,czy UKRADŁES. z prawnego podejscia jedynie przywłaszczyłes sobie rzecz i to tez jest sporne bo jezeli nie mozesz ustalic własciciela to nalezy to do Ciebie. bynajmniej jest tak w Europie. a Polska to juz inny twór. Wic jak przysłowie mowi znalezione nie kradzione. stara Rzymska dewiza.

Gość | 6 maja 2016, 08:16

Przecież aktorki dużo zarabiają. Mało jej było? Chciwość nie zna granic.

Gość | 6 maja 2016, 06:31

Jeśli znalazła pierścionek na terenie siłowni to ewidentnie jest mowa o kradzieży, siłownia z łatwością znalazłaby właścicielkę zguby. Przykro że niektóre jednostki zamiast zgłaszać znaleziska i szukać właściciela zawlaszczają cudze dobra.